Jedyne startowisko w Rudawach Janowickich. Miejsce z widokiem nie tylko na to pasmo, ale także m.in. na większą część głównego grzbietu Karkonoszy i całą Kotlinę Jeleniogórską, z Kowarami na pierwszym planie. Nie dziwi więc, że znajduje się tu popularny punkt widokowy z miejscem na odpoczynek.
Startowisko to wyraźna, duża łąka znajdująca się na grzbiecie między przełęczą Kowarską a Skalnikiem, widoczna prawie z każdego miejsca w Kowarach. Jest bardzo dobrze przygotowane, to wyrównana łąka na wysokości 840 metrów, z wyciętym szerokim wyjściem umożliwiającym ew. przerwanie startu i awaryjne lądowanie. Im niżej, tym bardziej trzeba uważać na nierówności terenu, a na samym dole wycinki, tuż przed szutrową drogą, posadzone zostały buki. Ogrodzono je siatką przytwierdzoną do wysokich pali z ostro ściętymi wierzchołkami! O ewentualnym lądowaniu można myśleć TYLKO przed ogrodzonym fragmentem zbocza.
Na Rudniku znajduje się tablica z regulaminem startowiska, który trzeba koniecznie przeczytać przed pierwszym startem i duży maszt z rękawem. Idealny kierunek wiatru do startu to 310-330 stopni. Niestety rzadko bywa tu idealnie, dlatego: UWAGA!! Nawet niewielka odchyłka z zachodu (z lewej), a te zdarzają się tu bardzo często mimo prognozowanego ‘optymalnego’ kierunku, zazwyczaj powoduje powstawanie rotorów, które mogą być bardzo wredne. Należy zachować maksymalną ostrożność i trzymać się prawej krawędzi wycinki!! Do startu lepiej wybrać spokojniejszy moment niż chwilę z mocniejszymi podmuchami.
Przewyższenie wynosi 290-340 metrów w zależności od miejsca, w którym lądujemy. Ze startu widać na przedpolu, tuż za zabudowaniami z niewielkim stawem, lądowisko. To łąka w kształcie trójkąta, znajdującą się po lewej stronie szutrowej drogi biegnącej praktycznie w osi startowiska, czyli w kier. płn.zach. Awaryjnie, dla osób, które straciły zbyt dużo wysokości szukając noszeń i nie widzą szansy na dolot, istnieje możliwość lądowania na łąkach u samego podnóża góry, lekko po lewej stronie od miejsca startu.
Przez to, że grzbiet, na którym znajduje się startowisko zamyka całą kotlinę, opiera się na nim wiatr dolinowy i często można tu latać długimi godzinami na laminarnym rudawskim żaglu. Natomiast w termiczny dzień Rudnik jest chętnie odwiedzany przez pilotów spragnionych latania XC.
Przeloty stąd najczęściej wykonywane są z wiatrem, a więc na wschód, południowy-wschód. Tak się składa, że akurat na tym kierunku, o ile warunki i umiejętności pozwolą, możemy się cieszyć długim lotem nie martwiąc się o naruszenie stref. Zachowanie bezpiecznego dystansu od najbliższych, wrocławskich stref TMA nie powinno być problemem. Trudniejsze natomiast może być pokonywanie kolejnych górskich pasm po drodze, szczególnie przy niskich podstawach i silnym wietrze.
Najczęściej obserwowane błędy:
W trakcie startu, kiedy mamy problem z oderwaniem się od ziemi, czy z ustabilizowaniem skrzydła nad głową i zbiegniemy już jakąś 1/3 długości startowiska, lepiej przerwać start i wrócić ponownie na górę zamiast na siłę próbować w nadziei, że „może mnie jednak puści…”.
Uważać też należy na słaby wschodni wiatr (zza pleców), który potrafi na starcie wywołać efekt idealnego kierunku − rotor. Jeżeli rękaw zachowuje się podejrzanie, a po postawieniu skrzydła nie za bardzo chce ono zostać nad głową, lepiej upewnić się czy wiatr faktycznie wieje z płn.zach. Piloci chcący odejść na trasę z Rudnika powinni pamiętać o zdobyciu odpowiedniej wysokości nad grzbietem. Próby odejścia z „przewiewanym” kominem, z wysokością 100 – 200 m nad lasem kończą się na ogół po paru kilometrach na ziemi.
Lokalizacja
Startowisko to wyraźna, duża łąka znajdująca się na grzbiecie Rudaw Janowickich między przełęczą Kowarską a Skalnikiem, widoczna prawie z każdego miejsca w Kowarach.
https://goo.gl/maps/GzpymxqqwkBQ3evY7